piątek, 20 maja 2016

Kobiece komplementy

Komunikacja miejska. Rozmowa dwóch kobiet.
Pierwszą część udaje mi się skutecznie zignorować. Druga z łomem w ręku wkrada się do moich uszu...
- aaaa przeeestań! Przecież to było jeszcze wtedy jak miałaś krzywe zęby, włosy każdy w inną stronę i te odstające uszy! No weeeź!

Zastanawiam się ile wycierpiała, żeby się "poprawić". Zastanawiam się jaki jest efekt. Siedzą za mną i nie widzę.

I niby czemu ta koleżanka nie powiedziała jej, że teraz jest piękna? Ładna? Chociaż ładna.

Największy wróg kobiety?
Inne kobiety.

P.s.: Lecę się szykować na babskie wyjście ;) Nielogiczny wyścig zbrojeń :D i nikt nie wyłania zwyciężczyni! ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz