Uwielbiam moje życie!
Dobra, rozwinę temat ;)
Przez ostatnie miesiące na swojej drodze spotkałam wielu wspaniałych, ciekawych ludzi. Ludzi z pasjami, ciekawym doświadczeniem, ambitnych. Ludzi, którzy dzielili się cząstką siebie, dzielili się swoimi historiami lub razem tworzyliśmy nowe.
Przez ten czas wiele się nauczyłam, doświadczyłam i kilka razy wyszłam ze swojej dotychczasowej strefy komfortu. Przesunęłam granicę.
Kilka dni temu, kiedy szykowałam moją psychikę na kolejny test, zapytałam się siebie o rachunek zysków i strat. Strata rysowała się pod hasłem wypadek lub śmierć. Wtedy w mojej głowie pojawiła się myśl: ok, pewnie kiedyś będę chciała mieć dzieci. Doświadczyć macierzyństwa. Wziąć odpowiedzialność za małego człowieka. Oczywiście mam jeszcze kilka marzeń. Jednak jeśli umrę dziś - zrobię to z uśmiechem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz