sobota, 24 października 2015

Remont związku

Od jakiegoś czasu stałam się powiernicą damsko-męskich problemów i wzajemnych żali. I jest to o tyle zabawne, że od roku mieszkam sama i zdaje się, że jestem singielką (mniej lub bardziej ;) ).
Oczywiście doceniam to zaufanie i jak we wszystkim chce być dobra, jeśli nie najlepsza. Dla zapewnienia szerszego spojrzenia na problem - omawiam go z przedstawicielem płci przeciwnej, który szalenie zna się na ludziach. Nie mamy swoich związkowych problemów, więc omawiamy cudze ;)
Oboje szybko stwierdzamy, że remont rzeczywiście potrafi zabić nie jeden związek i zakopać damskie libido głęboko pod ziemią. Wszak seks jest w głowie. A ja, po ubiegłym roku, czuję się ekspertką w temacie związku libido z remontem. Albo nawet braku libido, czy w efekcie... braku związku.
To tak w dużym uproszczeniu.
Nasi znajomi remontują się na potęgę, dostarczając nam przy tym przykładów w ilości godnej socjologocznych badań.
Kobiety są wielozadaniowe. Lubicie to, kiedy jedną ręką robią Wam kawę a drugą prasują koszulę. Możecie jednak nienawidzić tego, kiedy patrząc jak prężycie muskuły, będąc na górze, myślą o tych dwóch kafelkach, których nie chciało Wam się wczoraj przyciąć. Kobiety też nie lubią, kiedy (na chwilę przed wielkim "O") otwierają oczy i widzą tę krzywo położoną tapetę.
Później pojawia się myśl: skoro wszystko w tym domu robimy na tzw "odpierdol" to może tak zrobię Ci loda. Na chwilę przed końcem dam Ci krem i chusteczki i powiem- dokończ sam albo ja zrobię to jutro, bo... (tu wstaw dowolną wymówkę) np. zaraz będzie Na Wspólnej...
Jak w każdym badaniu muszą być hipotezy i wnioski.
Hipoteza: samodzielnie wykonywany remont ma negatywny wpływ na damsko-męskie relacje. POTWIERDZONA.
Sprawa komplikuje się wprost proporcjonalnie do ilości wystąpień "nie dzisiaj" i "jutro to zrobię".
Wnioski: tu pozwolę sobie zacytować męskie podsumowanie badań: "im kobieta jest szcześliwsza, tym lepszy jest Orgazm (autorka: celowo przez wielkie O). Im lepszy orgazm, tym lepszy status superman'a otrzymujesz. To z kolei zwiększa Twoje poczucie pewności siebie, które przekłada się na lepszą pracę, praca na wynagrodzenie. A wynagrodzenie sprawia, że Twoja firma staje się atrakcyjna dla przyszłych pracowników".
Mocny związek przyczynowo-skutkowy, co? :)
Panowie, macie moc i jak widać - wiele od Was zależy :)
Mam nadzieję, że jutro, na koniec dnia, Wasze listy rzeczy do zrobienia będą odhaczone.
I zmiana daty na kolejny dzień NIE jest rozwiązaniem!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz